Recenzja filmu Fuks 2 - Powrót na Siłę czy Marketingowa Zagrywka?

Maciej Dutkiewicz powraca po dwudziestu pięciu latach do postaci z filmu "Fuks", jednak już na samym początku zastanawiamy się, czy ten powrót ma sens. Film z 1999 roku nie osiągnął kultowego statusu, a jego bohaterowie nie pozostawili po sobie specjalnego wspomnienia. Czy reżyser miał szczególny pomysł na ożywienie tych postaci, czy może to tylko zagrywka marketingowa?

Fuks 2

Niestety, wydaje się, że powrót do "Fuksa" był głównie chwytem marketingowym. Film Fuks 2 vider zdaje się bazować na najmniejszym wysiłku, korzystając z istniejących postaci i schematów. To podejście przekłada się na brak emocji podczas seansu, gdyż brakuje zaangażowania w tworzenie czegoś nowego i świeżego.

Twórcy zaniedbali nawet nawiązania do poprzedniej części, ograniczając się jedynie do postaci Aleksa i śledczego Mazura. Reszta bohaterów to zupełnie nowe twarze, a fabuła nie ma związku z poprzednim filmem. "Fuks 2" mogłoby równie dobrze istnieć jako niezależna produkcja, co jest szkodliwe dla reputacji oryginalnego "Fuksa".

Brak oryginalności jest widoczny również w samym scenariuszu. Choć początkowo historia syna Aleksa, Maćka, zapowiadała interesujący zwrot akcji, to szybko staje się jasne, że film nie przyniesie nic nowego. Zmiana tonu z komedii romantycznej na gangsterską jest przewidywalna, a brak skomplikowanej dynamiki heist movie sprawia, że film traci na intensywności.

Niestety, "Fuks 2" nie wnosi nic nowego do kina gangsterskiego. Zamiast skoncentrować się na planowaniu i realizacji napadu, film prezentuje gotowe sytuacje, co eliminuje element napięcia. Zamiast śledzić zawiłości planu, oglądamy, jak główni bohaterowie zmywają się z odpowiedzialności, co sprawia, że film staje się przewidywalny i pozbawiony dynamiki.

Fuks 2

Nudę podkreśla również brak emocjonalnej głębi postaci i słabe dialogi. Jedynym elementem, który potrafi przykuć uwagę, jest Maciej Stuhr w roli Aleksa, który przynajmniej daje nam odrobinę zniuansowanego przedstawienia. Niemniej jednak, jego postać jest jedynym źródłem emocji w filmie, a reszta bohaterów pozostaje płaska i niewiarygodna.

Fuks 2 cały film próbuje zwrócić swoją uwagę, ale brak mu dobrych treści. To kino, które na siłę sięga po uwagę widza, ale nie ma nic wartościowego do zaoferowania. Podobieństwo do poprzedniej części traktowane jest jedynie jako pretekst, a całość wydaje się być jedynie próbą przyciągnięcia uwagi na płaską produkcję. Film "Fuks 2" jest przykładem na to, że nawet powrót do starych tytułów nie zawsze przynosi oczekiwane rezultaty.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Wilkołak nocą” znajduje środek między fanatykami MCU a frajerami grozy

Recenzja Terrifier 2. Masakra w Święta: Maniakalny klaun powraca w sequelu Slashera

Recenzja filmu Jednym głosem: Sprzeczny, ale ważny film ze świetnymi występami